Jazda rowerem

25 August 2019

Od zawsze lubiłem jeździć rowerem. Od wielu lat zaniedbywałem tę formę relaksu i gdyby nie operacja i jej skutki uboczne, to pewnie nie wsiadłbym ponownie na rower. Jednak wsiadłem i muszę z całą stanowczością powiedzieć, że to jest kompletne szaleństwo. Jeżdżąc rowerem po lesie, po polnych drogach odkrywasz swoje najbliższe otoczenie. Domy w magicznie położonych miejscach i piękne krajobrazy.

Ale jazda na rowerze to nie tylko to, co widać, ale także, a może nawet przede wszystkim to, o czym podczas tej jazdy myślisz. Wpadasz do swojego małego świata, który znajduje się głęboko w Twojej głowie, którego nikt inny niż Ty nie zna. Czasami przejedziesz 30 kilometrów i tak naprawdę wracając do miejsca, z którego wyruszyłeś niewiele pamiętasz, bo odleciałeś tam, gdzie nie każdy ma szansę być. - Oczywiście to wszystko zależy od dnia, nastroju i nastawienia. Jednak jedno jest niepodważalne. – Po jeździe na rowerze jak po żadnym innym sporcie masz więcej POWERA po, niż przed. I to także jest piękne w tym sporcie…