Parę słów

15 October 2022

Każdy z nas kiedyś umrze, to żadna tajemnica. Kupując lokalną gazetę trafiam na dział USC, a w nim dane personalne osoby zmarłej. Czasami gdy ktoś umrze, w gazecie pojawia się o nim szeroko opisany artykuł. - Zazwyczaj są to ludzie w jakiś sposób zasłużeni dla lokalnej społeczności, działacze społeczni, ludzie sukcesu. Zdarza się także, że opisana w gazecie osoba zmarła nie wyróżniała się niczym szczególnym, miała dzieci, wnuki i prawnuki, ale za to była najstarszym mieszkańcem gminy…

Dziś mam 40 lat i nie chciałbym jeszcze trafić do działu USC, ale po śmierci fajnie by było, gdyby w gazecie napisali o mnie kilka słów. Ale wtedy musiałbym umrzeć naprawdę jako stary człowiek, pewnie najstarszy w gminie, a nawet najstarszy w historii gminy, więc obarczone by to było ryzykiem, że parę lat przed śmiercią srałbym pod siebie zanim bym tam trafił. Pytanie jest także co by o mnie napisali? Nie jestem działaczem społecznym, nie jestem człowiekiem sukcesu, nie mam nawet żony nie mówiąc o dzieciach. - Cóż, napisaliby Zmarł najstarszy człowiek w gminie Jachowicz Paweł”. - Ale czy naprawdę warto by było męczyć się przed śmiercią tyle lat w kalectwie i to zapewne w zakładzie dla starych i samotnych ludzi tylko po to, by napisali te parę słów?