24 September 2022
Wyobrażam sobie, że przyjdzie kiedyś taki czas, gdzie sportowcami reprezentującymi swój kraj w jakiejkolwiek dziedzinie będą amatorzy. Wyobrażam sobie piłkarzy, siatkarzy, lekkoatletów, a nawet golfistów, jako ludzi na codzień zajmujących się pożytecznymi zawodami. - Rolnik, ślusarz, stolarz, kierowca, śmieciarz, lekarz, policjant, strażak, bankowiec, informatyk, biznesmen […], że to właśnie tacy ludzie po pracy w ramach swojej pasji, reprezentować będą kraj w danej dziedzinie sportu, otrzymując w zamian tylko i wyłącznie wikt, opierunek, nocleg i transport….
Wyobrażam sobie, że ich pasja i reprezentowanie kraju będzie dla nich chlubą, honorem i dumą. Że nie dostaną z tego tytułu ani grosza, że dobra materialne nie będą nimi kierować, lecz pasja do sportu i chęć reprezentowania swojego kraju czy miasta… Ewentualne zarobki z biletów czy transmisji będą zasilać konto np., służby zdrowia. Tak, wiem. Żyję w świecie fantazji, ale skoro powinno się w życiu w coś wierzyć, to dlaczego nie w rzeczy, które mają sens i są możliwe do zrealizowania?