Wartość sentymentalna

23 February 2019

Wyobraźcie sobie, że posiadacie w swojej ciasnej piwnicy mały rowerek, którym jeździliście w czasach swojego dzieciństwa. Mimo, że nigdy nie będziecie na nim jeździć, że zawsze przestawiany jest z kąta w kąt i że zawsze gdy wchodzicie do piwnicy jebniecie się kolanem o jego kierownicę, to nie oddacie go, bo ma dla Was wartość sentymentalną. Wartość, o której nigdy nie zapomnicie i z której nigdy nie skorzystacie fizycznie - no bo kto będzie wsiadał na mały rowerek, zapewne z przebitymi dętkami?

Możecie więc zachować sobie tą wartość sentymentalną we własnej pamięci, zrobić rowerkowi zdjęcie, zachować je na komputerze, a rowerek sprzedać, zarobić kilka złotych, odzyskać zajęte miejsce w piwnicy i przestać walić kolanami po kierownicy… Ale wtedy Wasze puste miejsce w piwnicy już na zawsze będzie smutne, a w głowie oprócz wartości sentymentalnej, zapełni się żalem i smutkiem, że już go nie ma. Jeśli więc ktoś Wam powie, że wartość sentymentalna nie ma wartości, to powiedzcie mu, żeby spierdalał — i zróbcie to bez sentymentu…