Wspomnienie z dzieciństwa

10 October 2020

Ostatnimi czasy napadło mnie wspomnienie z dzieciństwa, gdy mieszkając z siostrą, mamą i tatą w 29-metrowej kawalerce na czwartym — najwyższym piętrze narzekałem, że nie mam swojego pokoju. Dziś, gdy wracam do tamtych czasów uważam, że były to najwspanialsze czasy w moim życiu. Chyba z życiem jest trochę jak z serem pleśniowym. — Najpierw musi gnić” — co wydaje się obrzydliwe, a gdy już dojrzeje staje się smaczny — jak teraźniejszość, która wydaje się do dupy i przeszłość, na której myśl wzdychamy.